Nr 10 (Wrzesień 2002)
- Jezus uzdrawia w Eucharystii
- Zacheuszu zejdź z drzewa !
- Z życia naszych grup - Nowe Życie z Sosnowca
- Świadectwa z rekolekcji letnich - Murcki 2002
- Informacje bieżące
- Świadectwo Beaty
- Świadectwo Joanny
JEZUS UZDRAWIA W EUCHARYSTII
W ostatnim numerze naszego biuletynu ogłosiliśmy, że w czerwcu nie będzie Mszy Świętej z modlitwą o uzdrowienie. Chociaż pytany wcześniej o tę Mszę ksiądz Tadeusz odpowiedział: "Bóg to wie".
I rzeczywiście Bóg to wiedział od początku, a my dowiedzieliśmy się nieco później, że Msza Święta będzie jednak miała miejsce. Gośćmi specjalnymi byli o. Kevin Scallon i s. Briege McKenna oraz ich przyjaciele z Irlandii.
O. Kevin powiedział do nas m.in.: "Czasami przychodzimy i zastanawiamy się czy Jezus właściwie może coś dla nas zrobić, czy usłyszy naszą modlitwę? Pan Jezus zawsze chwali ludzi za jedną rzecz, za wiarę. Często powtarza: Twoja wiara cię uzdrowiła. - Czy masz taką wiarę ?"
Siostra Briege mówiła nam o umiłowaniu Eucharystii i o potrzebie modlitwy za kapłanów: "Gdybym była poganką i usłyszała waszą rozmowę, że idziecie na Mszę Świętą, i zapytała was, co to jest? Dlaczego idziecie? Czy potrafilibyście odpowiedzieć mi, wytłumaczyć, co tak naprawdę dzieje się na Mszy Świętej?
W Irlandii ludzie rzeczywiście rozumieli wartość Mszy Świętej. Obecnie jednak młodzi często mówią, że Msza jest np. nudna. Nie możecie nigdy dopuścić do tego, żeby jakikolwiek trend oderwał was od Eucharystii !
Pierwsza rzecz jakiej sobie Jezus życzy, to ta, byśmy byli obecni na Mszy Świętej, która ma być najważniejszym wydarzeniem nie tylko w niedzielę, ale i w ciągu tygodnia. Widziałam wiele cierpienia, które zostało uzdrowione podczas przyjmowania Komunii. Namawiam was katolików - On wie o każdym fakcie z waszego życia, ale chce byście Mu to sami powiedzieli.
Gdy przyjmujesz Jezusa w Hostii, to co Mu mówisz?
Proście o odnowienie wszystkich darów. Nie pozwólcie się nikomu ograbić. Módlcie się za kapłanów, oni są głównym celem ataków szatana.
W każdym kościele katolickim obecny jest Jezus. On mówi: Kocham
was, chodźcie do Mnie."
(wybrane fragmenty na podstawie własnych notatek)
Wiola
ZACHEUSZU ZEJDŹ Z DRZEWA !
Dnia 16.06.2002 roku brałam udział w Ogólnopolskim Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym w Częstochowie. Zaproszonym gościem była s. Briege McKenna.
W czasie konferencji szczególnie zwróciła moją uwagę historia o Zacheuszu. Siostra zadała pytanie: Kim jest dla ciebie Jezus? Czy jak dla Zacheusza, kimś kogo chcę tylko zobaczyć? Czy może jest Tym, który mnie zauważył i chce mnie zaangażować do służby?
Zrozumiałam, że nie mogę być osobą, która chce tylko oglądać Jezusa. Chcę także być osobą, która jest przez Niego zaangażowana w sprawy bliźnich, wspólnoty i Kościoła.
Chwała Panu!
Maria
Z ŻYCIA NASZYCH GRUP - NOWE ŻYCIE Z SOSNOWCA
Wspólnota swoje początki zawdzięcza ks. S. Gancarkowi, który w październiku 1986 roku rozpoczął prowadzenie seminarium. Od tego momentu spotykamy się w każdy czwartek na Eucharystii, która jest centrum spotkania z Chrystusem.
Po Mszy Świętej gromadzimy się w Oratorium, by dalej wielbić Boga. Czynimy to głównie przez pieśni, modlitwę, rozważanie Pisma Świętego.
Na początku wspólnota liczyła około 100 osób. Obecnie jest nas mniej.
Wspólnota nasza w początkach istnienia brała czynny udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych prowadzonych na terenie różnych parafii, często pomagaliśmy również w prowadzeniu rekolekcji szkolnych. Podjęliśmy także ewangelizację w więzieniu na okres jednego roku.
Obecnie trudnością jest dla nas brak kapłana, chociaż nie sposób w tym miejscu przemilczeć wielkiej życzliwości, jaką darzy nas proboszcz tutejszej parafii ks. J. Szkoc. W obliczu trudności podjęliśmy w każdy piątek czuwanie modlitewne w intencji naszej wspólnoty.
Jako katolicka wspólnota Odnowy w Duchu Świętym pragniemy trwać
nadal na modlitwie razem z "Maryją i Apostołami" oraz być
coraz bardziej w sercu Kościoła.
Wiola
ŚWIADECTWA Z REKOLEKCJI LETNICH - MURCKI 2002
W czasie wakacji letnich członkowie grup modlitewnych naszego rejonu uczestniczyli w rekolekcjach o następującej tematyce:
- Jak wykorzystać swój temperament w podjęciu drogi świętości
- Jak spotykać i poznawać Jezusa przez Słowo
- Jak uczynić swoje życie modlitwą, a modlitwę życiem
- Jak wpatrywać się w Oblicze Jezusa podczas adoracji
- Jak przyjąć dar miłości i uzdrowienia i jak się nim dzielić
- Jak podejmować na co dzień małą drogę duchowego dziecięctwa
Nadesłane świadectwa mówią, że wielu uczestników tych rekolekcji doświadczyło żywej obecności Boga w Jego Słowie. Swoim doświadczeniem dzielą się z nami.
JAK WYKORZYSTAĆ SWÓJ TEMPERAMENT W PODJĘCIU DROGI ŚWIĘTOŚCI
Rekolekcje te były bliskie ziemi i bliskie człowieka.
Doskonalenie siebie, a droga do świętości - nie umiałam tego ze
sobą pogodzić. Teraz wiem, że jest to praca przy pomocy Pana Boga
i jego miłości.
Dorota
Miałam chaos wyobrażeń o sobie, a teraz widzę drogę
wytyczoną na przyszłość przez poznanie swoich cech. Nigdy wcześniej
nie słyszałam, iż temperament jest prezentem od Boga.
Irena
Okazało się, że to, co zawsze wydawało mi się kulą u nogi jest
również moją wartością. Moja wrażliwość wyraża się także otwartością
na drugiego człowieka.
Małgosia
Zawsze walczyłam z moją niesystematycznością. Pocieszeniem jest
to, że jest ona częścią mojego temperamentu. Dziękuję Panu Bogu za
wszystkie odkrycia, których dokonałam na swój temat.
Ola
JAK SPOTYKAĆ I POZNAWAĆ JEZUSA PRZEZ SŁOWO
Najpiękniejsza miłość rozdrabnia się w codzienności.
W zabieganiu przestaje się dostrzegać drobne gesty miłości. Na
rekolekcjach dostrzegłam dobroć, miłość przez drobne codzienne rzeczy.
Wanda z Orzesza
Najbardziej poruszyła mnie przypowieść o siewcy, o gruncie
bez wody, o przygotowaniu serca na przyjęcie ziarna. Bóg orał
moje serce, docierał do wszystkich jego zakamarków, sprawił, że
przyjąłem ziarno. Słowa: Ufaj Bogu zostały na trwałe wyryte
w moim sercu.
Rafał z Jastrzębia
Najbardziej uderzyło mnie to, że Bóg mówi do ludzi ludzkim językiem.
Uświadomiłam sobie, że Bóg jest naprawdę obecny w słowach Pisma
Świętego.
Beata z Siemianowic
JAK WPATRYWAĆ SIĘ W OBLICZE JEZUSA PODCZAS ADORACJI
Po raz pierwszy odkryłam wartość biernego trwania przed Jezusem.
Cisza, pokój serca są takie piękne.
Ania
Zawsze chciałam zagadać Pana Jezusa na adoracji, a to On jest
najważniejszy i On wie, co chcę Mu powiedzieć.
Stasia
Jezus zaprasza mnie do częstszej adoracji. Postanowiłam znowu
powrócić do adoracji codziennej.
Ania
Pan pokazał mi moją pustynię i rzekę swojej miłości przepływającą
przez moje serce. Obym pozwoliła Mu się kochać.
Alina
Jak wpatrywać się w Oblicze Jezusa? Prostotą serca.
Ania
JAK PODEJMOWAĆ NA CO DZIEŃ MAŁĄ DROGĘ DUCHOWEGO DZIECIĘCTWA
Panie Jezu dziękuję Ci za to, że przez swoje słabości mogę jeszcze
bardziej przybliżyć się do Ciebie. Wcześniej myślałam, że moje
słabości przeszkadzają mi kochać Ciebie, a teraz widzę, że jest
odwrotnie.
Lidia z Jastrzębia
Przeżyłem bardzo głęboko konferencję o cierpieniach św. Tereski
i o tym, co przeżyła po uśmiechu Matki Bożej. Zrozumiałem,
że w cierpieniu nie należy wpatrywać się w siebie, ale
w trudnych sytuacjach uczyć się wpatrywać w Jezusa.
Krzysztof z Mysłowic
Doświadczyłem wewnętrznego pokoju. Głęboko przeżyłem oddanie się
Miłości Miłosiernej. Proszę Boga, aby udało mi się zrealizować moje
postanowienia rekolekcyjne.
Kazik z Pszczyny
JAK UCZYNIĆ SWOJE ŻYCIE MODLITWĄ, A MODLITWĘ ŻYCIEM
Przyjechałam, aby pogłębić swoją wiedzę o modlitwie, a im
dłużej trwały rekolekcje, tym bardziej przekonywałam się, że to nie
o wiedzę chodzi, ale o bliskie, przyjacielskie chodzenie
w obecności Bożej. Kiedy trzymałam krzyż w czasie Drogi
Krzyżowej odczułam wielką potrzebę częstego dotykania Jezusa
właśnie poprzez modlitwę.
Liliana - Radoszowy
Postawa kapłana prowadzącego rekolekcje prowadziła do refleksji, aby
być tak jak on wypełnionym modlitwą.
Eugeniusz - Bytom
Mam duże trudności na modlitwie. Moje roztrzepanie nie pozwala mi zebrać myśli. Odkrycie, że wszystko, co robimy może być modlitwą - jest wielką radością i owocem tych rekolekcji.
Jadzia - BytomJAK PRZYJĄĆ DAR MIŁOŚCI I UZDROWIENIA I JAK SIĘ NIM DZIELIĆ
Po tym was poznają, kiedy będziecie się wzajemnie miłowali.
Doświadczyłem tutaj mocy tych słów.
Piotr
Moim mottem są słowa: być bliżej Ciebie chcę. Tutaj odkryłem,
że powinienem zawierzyć siebie Jezusowi. Wiem też, że wiele jest
jeszcze we mnie do uzdrowienia. Jezus chce mnie uczynić szczęśliwym.
Janek
Nie lękaj się - przemawiaj! Bóg obdarzył mnie pragnieniem mówienia
o Nim.
Gabrysia
INFORMACJE BIEŻĄCE
Jeden dzień z Tereską
Ktokolwiek z twojego otoczenia w wieku od 17 do 25
lat chciałby przeżyć "Jeden dzień z Tereską" jest zaproszony
do Murcek w dniu 26.10.2002 na godz. 9.30. Będzie
czas na wspólne śpiewanie, chwilę refleksji, sam na sam
z Jezusem. Przewidziano też herbatkę, a małe "conieco" we
własnym zakresie.
szczegóły w biurze Odnowy w Murckach. Zapraszamy!
Sylwester 2002/2003
Tradycyjnie już pragniemy przeżyć razem Sylwestra. Rozpoczęcie o godz. 19.00 agapą. Po wspólnej zabawie i modlitwie Msza Święta o godz. 24.oo. Prosimy o przyniesienie sałatek i ciast. Zgłoszenia do 18.12.2002
Złączeni Jego Krzyżem śpiewajmy jednym głosem
Ukazała się kolejna kaseta, nagrana przez Diakonię Muzyczną naszego Rejonu. Znajduje się na niej wiele pieśni śpiewanych m.in. na Mszach Świętych z modlitwą o uzdrowienie.
Pieśni, które słyszymy pomagają się modlić, ożywiają wiarę; głoszą Jezusa zachęcając do osobistego spotkania z Nim. A może podarujesz komuś tę kasetę ?
Kasetę można nabyć w Murckach.
SZKOŁA MODLITWY
Po wakacjach kontynuowane są zajęcia w Szkole Modlitwy.
Przypominamy: Szkoła Modlitwy przeznaczona jest dla osób już zewangelizowanych, pragnących pogłębić swoją formację dotyczącą życia duchowego i modlitwy. Inicjatywę Szkoły Modlitwy podjęła Wspólnota Życia w Maryi Magnificat, zachęcając wszystkich zainteresowanych do udziału w niej
W tym roku zajęcia odbywają się pod hasłem: W szkole modlitwy św. Teresy od Dzieciątka Jezus
Po zakończeniu spotkania istnieje możliwość poproszenia o modlitwę wstawienniczą.
W dniach 21-23.09.2002 gościliśmy w Murckach przedstawiciela Europy w radzie ICCRS Nikola Baldacchino wraz z żoną Marią.
Na spotkaniu modlitewnym grupy murckowskiej Nikol Baldacchino dzielił się swoim doświadczeniem wiary. Zachęcał nas do częstej i wytrwałej modlitwy uwielbienia, która jest najskuteczniejszym sposobem napełniania się Duchem Świętym. Przypomniał nam także, że pragnieniem Boga jest szczególne ożywienie i odnowienie Kościoła, które dokonuje się przede wszystkim przez nawrócenie naszych serc. My jako członkowie Odnowy Charyzmatycznej jesteśmy wezwani do tego, aby dzielić się z innymi Słowem Życia, aby ogłaszać Jezusa, który żyje. Powinniśmy czynić to z wielką radością. Gdy w naszej posłudze będziemy otwarci na działanie Ducha Świętego, na Jego radość i miłość, to Jezus będzie przez nas odnawiał swój lud, zwłaszcza rodziny, małżeństwa i młodzież.
GŁOSIĆ JEZUSA !
7.09.02. Diakonia muzyczno-ewangelizacyjna naszego Rejonu miała w Murckach swoje spotkanie formacyjne.
W czasie konferencji przypomnieliśmy sobie, że najważniejsze w naszej posłudze jest głoszenie Jezusa. Po spotkaniu w małych grupach i Eucharystii był czas na wspólne dzielenie się przy kiełbaskach.
Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga
Dnia 01.09.2002 odeszła do Pana ś.p. Elżbieta Laby. Była ona inicjatorką powstania grupy modlitewnej Odnowy w Duchu Świętym pod wezwaniem św. Walentego w Bieruniu Starym. Tutaj też przez trzy lata pełniła posługę animatora prowadzącego.
W cierpieniu jakie przeżywała była wielkim świadkiem Chrystusa, zarówno dla osób ze wspólnoty, jak też dla personelu medycznego. W czasie pobytu w szpitalu zawsze wskazywała na różaniec i prosiła o modlitwę do Miłosierdzia Bożego. Gdy już nie mogła mówić pisała, że swoje cierpienie ofiaruje za rodziny, wspólnoty i kapłanów.
Wdzięczni za dobro, jakie Pan Bóg okazał nam przez Elżbietę, pamiętajmy o niej w modlitwie.
ŚWIADECTWO BEATY
Jestem lekarzem pediatrą. Przeżyłam bardzo trudny okres w moim życiu. Mąż zostawił mnie z malutkim dzieckiem. W niedługim czasie dowiedziałam się, że mam guza przysadki. Byłam operowana. Operacja wprawdzie się udała, ale jako efekt uboczny pojawiła się inna choroba - moczówka prosta. Nerki nie wchłaniały zwrotnie wody i miałam ogromne pragnienie picia. Zażywałam leki, ale schorzenie było bardzo uciążliwe i niebezpieczne. Trwało to 4 lata.
Byłam na Czuwaniu w Częstochowie oraz na Mszy Świętej z modlitwą o uzdrowienie w Murckach, z udziałem s. Briege McKenna. Siostra Briege pomodliła się za mnie i obiecała dalszą modlitwę. Po powrocie miałam mocne przekonanie, że zostałam uzdrowiona. Nie wzięłam hormonu, który regulował gospodarkę wodną organizmu. Bez tego leku budziłam się w nocy z ogromnym pragnieniem picia. Tym razem przespałam noc spokojnie. Byłam ogromnie zdziwiona. Chwała Panu - pomyślałam.
Minęły 4 miesiące. Nadal nie biorę leków i nie mam objawów chorobowych. Wyniki poziomu hormonów zupełnie się unormowały.
Opowiedziałam już wielu osobom jak dobry jest Bóg.
Beata
ŚWIADECTWO JOANNY
Jedziemy do Murcek. Hura!
Przyjechała siostra Briege z Irlandii i będzie się za nas modlić.
Wiola prowadzi samochód, a ja myślę sobie: "Jakże ta irlandzka siostra będzie się modlić, bo przecież nie po polsku." I widzę już w wyobraźni cichą, bladą zakonnicę pogrążoną w modlitwie, gdzieś w kąciku, trochę jakby w tle.
Tymczasem to siostra Briege wszystkich nas ustawiła w kącie i zrugała: " Nigdy nie mówcie, że Msza Święta jest nudna." Oczywiście, napomnienie to było w duchu miłości, więc przyjęliśmy je z pokorą i z wdzięcznością.
Z niezwykłym zadziwieniem słuchałam słów siostry o tym, czym jest Msza Święta i dlaczego ma być najważniejszym wydarzeniem nie tylko w niedzielę, ale każdego dnia. Z zadziwieniem, z jakim słucha się prawd na nowo odkrytych, bo niby wszystko to już wiedziałam, ale nosiłam tę wiedzę w głowie, a siostra włożyła ją wprost do mego serca. Dzięki temu potrafię dziś lepiej, owocniej przeżywać Mszę Świętą.
Dziękuję więc Bogu Ojcu i wszystkim, którzy przyczynili się do
tego, że mogliśmy tu w Murckach spotkać się z siostrą
Briege.
Joanna